Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Biebrza - spływy tratwami

red.
tratwy.pl
Dolina i Bagna Biebrzy zasłużyły w 2010 r. na tytuł Najlepszej Europejskiej Destynacji Turystycznej (EDEN). Za to, że oprócz przyrodników i ornitologów mają tutaj swój wodny raj turyści. Za produkt ekoturystyczny, którego oryginalność podkreślają biebrzańskie tratwy.

Ale nie takie, jakie znamy ze spływów przełomem Dunajca. Biebrzańskie tratwy to pływające domki, z sypialniami, jadalnią i tarasem widokowym. Wszystko na powierzchni mniejszej niż 20 metrów kwadratowych. Można z nich prowadzić obserwacje krajobrazu, łowić ryby, wystawiać to i owo do słońca. Ale można też nic nie robić. Kilka manewrów pychem i dalej niech wszystko płynie swoją drogą. W nurcie Biebrzy nie napotkamy przeszkód. Przeciwny wiatr może sprawić jedynie, że czas będzie płynął wolniej.

Na największej tratwie znajdzie się miejsce dla sześciu załogantów. Prawdziwy rejs powinien trwać kilka dni. I kilka niezapomnianych nocy. Z podziwianiem biebrzańskich wschodów i zachodów słońca, z przygodami jak w rzecznej włóczędze Tomka Sawyera i Hucka Finna. Powroty do cywilizacji też mogą mieć tutaj swój niezwykły smak. Za mostem w Sztabinie, dokąd z Kamiennej Nowej prowadzi jedna z najatrakcyjniejszych tras, po kilkudniowej przygodzie na tratwie można wskoczyć do tradycyjnej ruskiej bani. Czas przyjemnego leniuchowania spuentujemy tutaj zamawiając ciepły posiłek z dostawą do... namiotu.

Standardowe elementy i wyposażenie tratwy (jeden z kilku wariantów):

domek (sypialnia) na 2-3 osoby,
zadaszony stół z ławami (jadalnia), który po złożeniu tworzy sypialnię (boczne zasuwy, opuszczona roleta) dla 2-3 osób,
taras widokowy, na którym można rozbić namiot 2-osobowy,
trap, wiosła i pychy, drabinka (wejście na taras),
kapoki asekuracyjne, koło ratunkowe,
liny cumownicze, kije do cumowania tratwy,
baniak z wodą pitną (30 litów),
"kibelek",
grill, worek węgla (ok. 2,5kg), rozpałka,
saperka, siekierka, szczotka do mycia pokładu,
dziennik pokładowy.

O wyższości tratwy nad kajakiem

Z wysokości tarasu lub bocianiego gniazda zobaczysz więcej niż z kajakowego kokpitu;
na tratwie przenocujesz, możesz przygotować na pokładzie posiłek i skonsumować przy stole;
w domku na tratwie deszcz nic ci nie zrobi, schronisz się tu przed słońcem i wiatrem;
z tratwy będziesz miał pomost do opalania, kąpieli i łowienia ryb;
na tratwie nie grozi ci wywrotka.

Wadą tratwy, ale w gruncie rzeczy też jej zaletą, jest niewielka prędkość. Wszak rejs takim pływającym domkiem symbolizuje dopust wolnego czasu i błogiego, w pełni zasłużonego lenistwa. Niewprawiona załoga może czasem ponarzekać na przeciwny wiatr, zmuszający do bardziej energicznego odpychania się długimi tyczkami od dna rzeki. Płynąć czy przeczekać? Na odpowiedź jest dużo czasu.

Zobacz: Okołkiem wokół Zarowia, kajakiem przez Biebrzański Park Narodowy

Kontakt: Sztabin, ul. Polna 50, tel. 87 641 21 79, 603 225 100, 607 601 415; Kopytkowo 4 (gmina Sztabin), tel. 600 273 051; Wróceń 44 (gmina Goniądz), tel. 85 738 39 26, 603 078 051; Hamulka 9 (gmina Dąbrowa Białostocka), tel. 85 712 90 09, 607 192 445

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto