Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Dwór. Rabuś, który napadał na miejscowy sklep, więcej szyb już nie wybije (zdjęcie)

Ewa Bochenko
Złodziej do sklepu wchodził przez drzwi
Złodziej do sklepu wchodził przez drzwi eb
Z siekierą w ręku niszczył drzwi do miejscowego sklepu. Za pierwszym razem, został zatrzymany kilka godzin po włamaniu. Ale był tak pijany, że trzeba było poczekać aż wytrzeźwieje, by go można było przesłuchać. Raczył się wtedy skradzionym w sklepie alkoholem. Potem, zachęcony jednym napadem, zakończonym sukcesem, dokonał drugiego skoku na Lewiatan. Tym razem ostatniego

Rabuś, 28-latek z Nowego Dworu przebywa wreszcie w areszcie. O tej sprawie pisaliśmy już kilkakrotnie. Mieszkańcy miejscowości zaniepokojeni tym, że Adam M., 28-letni mężczyzna kilka razy włamał się do marketu w Nowym Dworze, wybijając szyby za pomocą siekiery, poprosili nas o interwencję. Bali się, że kolejnym razem może obrabować czyjś dom.

- Sprawca kradzieży z włamaniem dokonał dwukrotnie. Najpierw w nocy z 15 na 16 października, a drugi raz 26 października. Łupem mężczyzny były m.in. alkohol i papierosy - mówił nam st. sierż. Kamil Kozłowski z Komendy Powiatowej Policji w Sokółce.

Po pierwszym napadzie został ujęty już po tym, gdy skonsumował skradzione łupy. Był tak pijany, że policjanci musieli poczekać aż wytrzeźwieje, by go przesłuchać. Potem, gdy już udało się z nim porozmawiać, decyzją Prokuratury Rejonowej w Sokółce został wobec niego zastosowany środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Rabuś miał się stawiać dwa razy w tygodniu w jednostce policji.

Klikając tu, przeczytasz o pierwszym napadzie rabusia

To jednak go nie zniechęciło do kolejnych napadów. I to na ten sam sklep. Najpierw wybił jedną szybę w drzwiach wejściowych do Lewiatan, kilka dni później drugą.

Ale i kolejnym razem długo zrabowanymi fantami się nie cieszył. Policjanci z Komisariatu Policji w Dąbrowie Białostockiej tym razem skierowali wniosek do Prokuratury Rejonowej w Sokółce o zmianę środka zapobiegawczego na areszt. Wniosek został rozpatrzony pozytywnie i mężczyzna aktualnie przebywa w areszcie w Białymstoku, gdzie czeka na rozprawę w sądzie.

Klikając tu poznasz promilowe rekordy Podlasia

- Mieszkańcy mogą czuć się bezpiecznie, gdyż zagrożenie zostało wyeliminowane - zapewnia st. sierż. Kozłowski.

Tu oglądasz: Koniec L4. Czas na e-zwolnienia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na sokolka.naszemiasto.pl Nasze Miasto