Charakterystycznym elementem ulicy Kościelnej w Augustowie są kilkudziesięcioletnie kasztanowce, które rosną wzdłuż całej drogi.
- Jesienią drzewa dają dzieciom kasztany, a teraz, w upalne dni cień. Drzewa są piękne. Nie wyobrażam sobie tej ulicy bez tych drzew - mówi jedna z mieszkanek Kościelnej.
Kościelna jest ulicą powiatową. Za inwestycje na niej odpowiada więc Powiatowy Zarząd Dróg oraz starostwo augustowskie.
- Powiatowy Zarząd Dróg, który przygotował koncepcję modernizacji tej ulicy przygotował także szeroką dokumentację opartą o analizy i ekspertyzy rzeczoznawców. Inwestycja jest planowana do realizacji w przyszłym roku - informuje Jarosław Szlaszyński, starosta augustowski.
Modernizacja, jak mówi starosta, obejmuje całą ulicę ze wszystkimi jej elementami. Także zielenią. A tej na Kościelnej jest niemało. Przede wszystkim rośnie tu 18 okazałych kasztanowców. Według planów zostaną one wycięte.
- Jeżeli chodzi o zieleń ze względu na to, że w ocenie rzeczoznawców, ekspertów te drzewa są stare, zniszczone i chore plan zakłada ich wycięcie i w to miejsce nasadzenie 41 nowych klonów - wyjaśnia starosta.
Z takim stanowiskiem nie zgadza się część miejskich radnych, którzy na ostatniej sesji rady miejskiej apelowali o zmianę decyzji i zachowanie kasztanowców. Popierają ich także burmistrzowie miasta.
- Kasztanowce na ulicy Kościelnej są elementem krajobrazu bardzo ważnym dla centrum miasta. Starosta planuje remontować ulicę, ale te kasztanowce w niczym nie przeszkadzają. Można je pozostawić na miejscu i z takim apelem zwrócili się radni, a my to popieramy - mówi Filip Chodkiewicz, zastępca burmistrza Augustowa.
- Każdą zieleń w mieście trzeba szanować, dlatego były te ekspertyzy, zapytania do dendrologów. Stwierdzili oni jasno, że te drzewa jeszcze trochę pożyją, jak długo nie wiadomo. Więc utrzymywanie ich nie ma większego sensu - podkreśla Szlaszyński.
Remont zakłada poszerzenie parkingów oraz ulicy. Niezbędne do tego jest wycięcie kasztanowców. Argument, że pojawią się nowe drzewa nie przemawia do władz miasta.
- Jak wyobrazimy sobie ulicę Kościelną pozbawioną kasztanowców, z jakimiś powiem wprost wsadzonymi badylkami nowymi, to będzie to zupełnie inna ulica, o zupełnie innej wartości. Będziemy apelować, przekonywać do zmiany decyzji - dodaje Chodkiewicz.
- Rzeczą bardzo dobrą, ważną i istotną byłoby to, że jeśli miasto chce decydować o wyglądzie ulic po prostu niech tę ulicę przejmie, jako ulicę miejską - sugeruje starosta.
Obojętni na wycinkę nie są również mieszkańcy, którzy już zbierają podpisy pod petycją, w której apelują do starosty o zmianę decyzji. W petycji czytamy:
"Z przerażeniem przyjęliśmy informację, że Powiat planując remont ulicy Kościelnej, zaplanował wycięcie w pień wszystkich kasztanowców co do jednego. Tymczasem remont jest możliwy z zachowaniem istniejącego drzewostanu. (...) Jesteśmy zdania, że zamiast płacić za wycinkę dorodnych drzew, Starosta powinien zainwestować w pielęgnację kasztanowców, budowę linii nawadniającej oraz systemu napowietrzania brył korzeniowych. Zdajemy sobie sprawę, że istnieją inwestycje publiczne, których nie da się zrealizować bez wymiany drzewostanu. W tym jednak przypadku planowany remont w żaden sposób nie wymusza wycinki. Nowa ulica i chodniki wśród kilkudziesięcioletnich kasztanowców będą wyglądać pięknie. Będą cieszyć mieszkańców i turystów."
- Tym drzewom te podpisy na pewno nie pomogą. Decyzja będzie jeszcze raz przeanalizowana, ale pod kątem zdrowotności tych drzew, a nie liczby zebranych podpisów - stwierdza stanowczo Szlaszyński.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?