Pierwsza rodzina kazachstańskich repatriantów z polskimi korzeniami zamieszkała w gminie Giby tuż przed świętami Bożego Narodzenia. To małżeństwo - Tatiana i Ivan oraz ich dzieci - nastoletni syn Aleksander i ośmioletnia córka Anastazja.
- Jesteśmy w Polsce dwa miesiące. Czujemy się tu bardzo dobrze. Mój dziadek był Polakiem. Dzieciom zawsze powtarzaliśmy, żi katolikami. - przyznaje pan Ivan.
Małżeństwo już pracuje, a e jesteśmy Polakami dzieci chodzą do szkoły.
- W Polsce jest dobrze. Mam koleżanki i kolegów. Chodzę do szkoły, uczę się języka. Tu jest tak pięknie - mówi Anastazja.
Rodzina bardzo serdecznie została przyjęta przez mieszkańców gminy.
- Sąsiedzi rodzinom chętnie pomagają. Pan Ivan pracuje, pomaga w sąsiednim gospodarstwie. Jedna sąsiadka jest pielęgniarką to dużo pomaga przy Aleksandrze, bo okazało się, że jest chory na cukrzycę i musi przyjmować insulinę - opowiada Dorota Moraczewska, pracownik Urzędu Gminy w Gibach.
Druga rodzina - młode małżeństwo Oksana i Artur w Karolinie są od tygodnia. Przyzwyczają się do nowego miejsca. Rodzinom zostały przygotowane mieszkania w byłej szkole. Gmina Giby na ten cel otrzymała dofinansowanie z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w wysokości ponad 300 tysięcy złotych. Wkład własny samorządu to około 50 tysięcy.
- Przygotowaliśmy dwa nowoczesne mieszkania, wyposażone w energooszczędne urządzenia. Rodziny przyjeżdżając do nas miały tam wszystko - meble, pościel, zastawę stołową, a także środki higieniczne oraz pełną lodówkę i zapasy żywności na kilka tygodni - zdradził Robert Bagiński, wójt gminy Giby.
Gmina boryka się z wyludnieniem, dlatego tym bardziej cieszą nowi mieszkańcy.
- Sprowadziliśmy do gminy nowych mieszkańców, a jednocześnie pomagamy tym, którzy zostali poszkodowani przez los, tamtą władzę, przez tamten system - dodaje Bagiński.
W środę rodziny uroczyście zostały powitane przez polityków oraz samorządowców. Obecny na uroczystości minister Adam Andruszkiewicz przyznał, że członkowie jego rodziny także zostali wywiezieni na Syberię.
- Staramy się robić wszystko żeby mieszkańcy naszych ziem, którzy kiedyś zostali wywiezieni przez sowietów w głąb Związku Radzieckiego mieli szansę wrócić do Polski. Bardzo się cieszę, że kolejne dwie rodziny wróciły do ojczyzny. Mam nadzieję, że odnalazły one swoje miejsce na ziemi właśnie tu w gminie Giby - mówił Andruszkiewicz.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?