Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dariusz Piontkowski zaprzecza, by Andrzej Stypułkowski był oficjalnym reprezentantem Prawa i Sprawiedliwości we władzach Łomży

JBa
Marek Szawdyn
Stracona przez klub radnych Prawa i Sprawiedliwości kilka tygodni temu większość w radzie oraz pozbawienie ich funkcji w radzie pogłębiło konflikt z prezydentem Mariuszem Chrzanowskim. Ostatnio oficjalnie przyznali, że nie pozostało im nic innego, jak bycie w opozycji. Zastępca prezydenta, także z klubu PiS, Andrzej Stypułkowski, zapowiedział, że będzie interweniował na Nowogrodzkiej. Do sprawy postanowił się odnieść szef podlaskich struktur partii.

- W związku z oświadczeniem wysłanym do mediów 16 grudnia 2019 roku, przez Pana Andrzeja Stypułkowskiego, zastępcę Prezydenta Miasta Łomża o tym, że jest on oficjalnym reprezentantem Prawa i Sprawiedliwości we władzach Łomży, informuję, że Pan Stypułkowski nie był oficjalnie desygnowany przez władze statutowe naszej partii na stanowisko zastępcy prezydenta Łomży - napisał w swym oświdaczeniu Dariusz Piontkowski. I tłumaczy, że choć toczyły się rozmowy na temat ewentualnej współpracy z panem prezydentem, zakończyły się one niepowodzeniem.

- Współpraca pana Andrzeja Stypułkowskiego z prezydentem Łomży, Mariuszem Chrzanowskim jest jego osobistym wyborem i nie oznaczała oraz nie oznacza istnienia koalicji, łączącej komitet skupiony wokół Mariusza Chrzanowskiego oraz Prawa i Sprawiedliwości - wyjaśnia Piontkowski.

Czytaj też Łomża. Radni PiS nie popierają projektu budżetu

Jedno jest pewne, w Łomży pogłębia się konflikt między prezydentem Mariuszem Chrzanowskim, który został skreślony z listy klubu tuż przed wyborami samorządowymi, a radnymi należacymi do partii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lomza.naszemiasto.pl Nasze Miasto