Konferencja geologiczna w I LO w Wieluniu. Były wykłady, warsztaty i wycieczka do kamieniołomu ZDJĘCIA

I Liceum Ogólnokształcące im. Tadeusza Kościuszki od kilku lat podejmuje działania, które finalnie mają doprowadzić do rewitalizacji Kamieniołomu Kowalskiego przy ul. Częstochowskiej w mieście. We wtorek 29 listopada w szkole odbyła się konferencja popularnonaukowa pod hasłem "Na krańcu polskiej jury".

Wieluń ma swoją historię. Ktoś powie, że historię tragiczną. Tak, historia II wojny światowej jest bardzo dokładnie opisana, natomiast mamy jeszcze tą inną historię, która jest zapisana w historii ziemi, w tej geologii - mówił dyrektor I LO Zbigniew Wiśniewski.

Wśród zaproszonych gości, którzy wzięli udział w konferencji znaleźli się starosta wieluński Marek Kieler wraz z zastępcą Krzysztofem Dziubą, starosta pajęczański Zbigniew Gajęcki, sekretarz powiatu pajęczańskiego Mariola Paśnik, były burmistrz Wielunia Janusz Antczak uczniowie liceum oraz uczniowie Szkoły Podstawowej nr 5 w Wieluniu. Wprowadzając zebranych w tematykę konferencji nauczyciel geografii I LO Bogusław Kurzyński przypomniał o pomyśle rewitalizacji wieluńskiego kamieniołomu za kadencji burmistrza Janusza Antczaka, który ostatecznie nie doczekał się realizacji.

Były projekty, były plany na rewitalizację bardzo szeroką tego miejsca, na wyeksponowanie walorów edukacyjnych. Teraz od kilku lat nie dzieje się nic. Zatem trzeba wziąć sprawy w swoje ręce - mówił Kurzyńśki.

Nauczyciel podkreślał, że kamieniołom daje możliwość zdobycia wiedzy o geologicznej przeszłości Wielunia i okolic. Społeczność szkolna natomiast wzięła udział już w kilku projektach mających na celu pokazanie mieszkańcom miasta walorów edukacyjnych tego miejsca. Kurzyński liczy na to, że dzięki współpracy trzech samorządów - miasta, powiatu i województwa łódzkiego docelowo kamieniołom zostanie zagospodarowany i powstanie tam ścieżka edukacyjna i teren rekreacyjny.

Uczestnicy konferencji wysłuchali dwóch wykładów. Jako pierwszy głos zabrał dr. hab. Błażej Błażejewski z Instytutu Paleobiologii PAN w Warszawie, który wykładzie "Historia życia na Ziemi zapisana w skałach" opowiedział między innymi o swojej pracy w Arktyce, na Antarktydzie, czy w Mongolii. Błażejewski mówi też o tym, jak narodziła się jego miłość do tej dziedziny nauki. Podkreślał także, że sam, jako młody człowiek nie miał takich możliwości zbierania skamieniałości, jakie mają mieszkańcy Wielunia i uczniowie tutejszych szkół.

Pierwsze skamieniałości zbierałem na nasypach kolejowych, gdzie były skądś przywiezione te skały - mówił Błażejewski.

Kolejny wykład "O przeszłości geologicznej Ziemi Wieluńskiej" wygłosił prof. dr. hab. Andrzej Wierzbowski z Wydziału Geologii Uniwersytetu Warszawskiego, naukowiec mocno zabiegający o rewitalizację kamieniołomu w Wieluniu.

Prace nad zagospodarowaniem Kamieniołomów Kowalskiego były prowadzone dość intensywnie w trakcie kadencji poprzednich władz miasta. Były prowadzone tu ekspertyzy geologiczne i został wykonany projekt zagospodarowania przestrzennego, który znajduje się nadal w rękach Moniki Krzeczyńskiej, która jest współautorka tego opracowania. Widziałem go kilka dni temu w Państwowym Instytucie Geologicznym, powiedziała mi, że taki sam był prezentowany tutaj w Wieluniu - mówi prof. Wierzbowski i dodaje, że jego zdaniem nic nie stoi na przeszkodzie, by do tematu rewitalizacji wrócić.

Wydaje mi się że to jest konieczne dlatego, że zabudowanie tego terenu byłoby wielkim błędem dlatego, że nikt nowego kamieniołomu nie założy. Kamieniołom ma także wartość historyczną, pomijając już nawet tą geologiczną. Z niego pochodzą przecież budowle na terenie całego miasta. To jest wspaniały teren rekreacyjny, teren gdzie można przybliżyć geologie i jeszcze na dokładkę niezwykle ciekawy zapis zjawisk geologicznych, które można przybliżyć ludziom - przekonuje naukowiec.

Po wykładach uczestnicy konferencji przeszli na teren kamieniołomu na krótkie warsztaty, gdzie o walorach tego miejsca opowiedział prof. Wierzbowski.

Za zorganizowanie konferencji dziękował były burmistrz Wielunia Janusz Antczak.

Ja już straciłem w pewnym momencie nadzieję, ale myślę, że wy dożyjecie czasów, kiedy ten pomysł, który w 2010, 2011 roku funkcjonował w mojej głowie w którymś momencie uda się zrealizować - mówił Antczak - ja dzisiaj odżyłem na nowo.