Maryla Rodowicz na scenie jest wulkanem energii. Udowodniła to kolejny raz w podlaskiej operze. Publiczność bawiła się przy największych przebojach artystki: „Małgośka”, „Kolorowe jarmarki”, „Do łezki łezka”, „Niech żyje bal” i wielu innych.
Jedną z piosenek, diwa polskiej sceny muzycznej, zadedykowała Zenkowi Martyniukowi, który pochodzi z Podlasia. Zaśpiewała "Przez twe oczy zielone", co wzbudziło zachwyt białostoczan.
Podobnie zresztą jak wyjątkowe kreacje Maryli Rodowicz. Jeszcze przed wejściem na salę koncertową wiele osób zastanawiało się, w jakiej stylizacji wystąpi gwiazda. Oczywiście jak przystało na artystkę, podczas całego show zmieniała swoje stylizacje, zaskakując publiczność.
Pierwszy strój składał się z czarnego gorsetu, getrów z dziurami i ogromnej spódnicy z różowych piór. W połowie koncertu Rodowicz zeszła jednak ze sceny rzucając "zaraz wracam" i po chwili stanęła przed publicznością ponownie, w kolorowej sukni uszytej z materiałowych kwiatów.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?