Przywrócenie czci Barbarze Królce stało się lokalną tradycją. Co roku w drugą niedzielę września w Kiermusach inscenizowany jest proces kobiety, która została uznana za czarownicę. Teraz Barbara Królka, uniknęła spalenia. Od ognia ocalili ją głosy zgromadzonych w Kiermusach gości i odważna niewiasta. Zamiast niej na stosie spłonęła kukła. Ale w rzeczywistości kobieta nie miała tyle szczęścia.
- Mam nadzieje, że dzięki naszej inscenizacji, ludzie którzy ją zobaczyli zastanowią się nad pozycją kobiety w dzisiejszym świecie - mówi Natalia Sacharczuk, studentka Akademii Teatralnej w Białymstoku, która wystąpiła przed zgromadzonym na Jantarowym Kasztelu tłumem i stanęła w obronie Królki. - Barbara była piękna, a w tamtych czasach kobiety takie jak ona były skazywane za czary, bo nikt nie był w stanie uwierzyć, że ich piękno jest dziełem natury.
Rzeszów. Spacer szlakiem sklepów i warsztatów z okresu okupacji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Straż Graniczna reaguje na publikację "Gazety Wyborczej". "Niebezpieczna narracja"
- Lista imion zakazanych w Polsce! Urzędnik nie pozwoli ci tak nazwać dziecka!
- Oświadczenie Orlenu ws. rzekomego braku paliwa. Koncern odpowiada na ataki
- Unia szykuje się do wielkiej reformy. „Najgorszy możliwy dla Polski scenariusz”