Karolina jest harcerką z Wieprza. Na Podlasie trafiła wraz z całą harcerską Wędrowniczą Watrą. Na wędrówkę w nasze strony przyjechali druhowie z całej Polski. - Wyruszyliśmy w sobotę rano z Kruszynian, potem byliśmy w Borkach, w Supraślu. Poznawaliśmy podlaską kulturę, podziwialiśmy walory przyrodnicze, Puszczę Knyszyńską - mówi Mateusz Stachewicz, komendant trasy akademickiej Wędrowniczej Watry.
- Widzieliśmy meczet w Kruszynianach, monastyr w Supraślu. Wszyscy jesteśmy zauroczeni - przyznaje Agata Kokoryn z Bielska-Białej.
Wędrówkę przez Podlasie zakończyli tzw. dniem służby. - Uczymy się, jak wychodząc w świat, pomagać innym - dodaje Mateusz Stachewicz.
Czytaj też: Służba więzienna na czterech łapach
- Cieszę się, że wybrali nasze schronisko - nie ukrywa jego kierowniczka Anna Jaroszewicz. - Bo 70 darmowych pracowników to dla nas coś nieocenionego. Przez lata nazbierało się w naszym schronisku w zakamarkach różnych rzeczy, które miały się przydać. Nie przydały się. Teraz harcerze pomagają nam je uprzątnąć.
Wczoraj wieczorem wyruszyli w Bieszczady. Tam kończą wędrówkę wszystkie harcerskie watry, które w tym roku wyruszyły poznawać Polskę.
Białystok. Akcja "Zwierzęta w mundurach"
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?