- Mam drugi raz jabłka w tym roku! Takie rzeczy to tylko u nas w Wojciechowie - mówi Henryk Skiba, mieszkaniec wioski w gminie Olesno.
Młoda jabłoń w ogrodzie pana Henryka po raz drugi w tym roku najpierw obsypała się kwieciem, a potem drugi raz wydała owoce.
- Będziemy mieli świeże jabłka na Boże Narodzenie! - śmieje się Henryk Skiba.
Takie anomalia mogą się zdarzać teraz częściej w Polsce z powodu ocieplenia klimatu i rozchwiania tradycyjnych polskich pór roku.
Pogoda nam wariuje. Do niedawna mieliśmy piękną wiosnę tej jesieni. Efektem tej pięknej pogody jest właśnie m.in. powtórne kwitnienie drzew owocowych.
Takie przypadki zdarzały się zresztą nawet kilkanaście lat temu.
- We wrześniu 2006 roku w tym samym Wojciechowie koło Olesna powtórnie zakwitła jabłonka. Drzewko jednocześnie było obsypane kwiatami i owocami! Wtedy także była to młode drzewo owocowe.
- W 2010 roku pisaliśmy w „Nowej Trybunie Opolskiej", że w Racławicach Śląskich (w powiecie prudnickim) powtórnie zakwitło drzewko owocowe. Była to również młoda jabłoń.
- Powtórne kwitnienie zdarza się w naturze - wyjaśniał wtedy w rozmowie z „nto" Ireneusz Czuj z Instytutu Sadownictwa w Skierniewicach - To prawdopodobnie skutek nietypowych zjawisk pogodowych, z jakimi mamy do czynienia. Doszło do zachwiania równowagi biologicznej drzewa, które z powodu chłodów przeszło krótki okres spoczynku i zachowuje się tak, jak wczesną wiosną.
Owoce z drugiego kwitnienia nie są tak wartościowe jak te pierwsze jabłka, a czasem w ogóle nie dojrzewają. Samo zjawisko powtórnego zakwitania jest też niekorzystne dla drzewa, ponieważ je osłabia.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?